Muzyka na ślub to coraz bardziej popularne zagadnienie! Pragniecie, aby ta chwila nabrała bajkowego, wyjątkowego klimatu. Jaką muzykę chcecie usłyszeć w tym przejmującym momencie? Oczywiście Waszą ulubioną. Kwartet smyczkowy i ślub to doskonałe połączenie, z pewnością idealnie spisze się w tym ważnym dla Was dniu.
O czym warto pamiętać zapraszając kwartet do współpracy?
Skrzypce, altówka i wiolonczela. Klasyczny skład równa się klasyczna muzyka… Absolutnie nie zawsze! Co raz częściej dajecie się porwać fantazji i wybieracie muzykę filmową, ale również rozrywkową. Musicie jednak pamiętać, że o ile w przypadku ślubu cywilnego podążanie za wodzą fantazji jest wielce wskazane, o tyle podczas ślubu kościelnego nie może ona wychodzić poza akceptacje Kościoła. Zdarza się, że na wejście Pary Młodej do kościoła zgodnie z ich życzeniem rozbrzmiewa Elvis Presley czy Beyonce, ale nie zawsze udaje się nam zrealizować to marzenie. Muzyka na ślubie kościelnym musi zmierzać w stronę liturgii, o wszelkie warunki jej wykonywania trzeba dopytać w kościele. Należy więc pomyśleć o ulubionej, miło kojarzącej się melodii, ale takiej, która będzie pasowała charakterem do ceremonii. Dobór muzyki na ślub cywilny jest o wiele prostszy, tutaj możemy wykazać się dowolnością i spełnić każde marzenie Pary Młodej. Nawet nie wiecie jak różne życzenia potrafią mieć Państwo Młodzi… 🙂
Na koniec
Ostatnia rzecz o której chcemy żebyście wiedzieli i pamiętali w kwestii jaką jest muzyka na ślub! Kwartet smyczkowy ma swoje, charakterystyczne brzmienie. To cztery, akustyczne instrumenty, pamiętajcie, że wykonując Wasz ulubiony utwór z repertuaru muzyki rozrywkowej, możemy brzmieć nieco inaczej niż w oryginale. Inaczej nie znaczy źle – nie znaczy gorzej. Inność równa się piękno! 🙂
Zapraszamy do poczytania naszych pozostałych wpisów:
Wasz dzień naszymi oczami
Kwartet smyczkowy na ślub – ale nie tylko…
Dlaczego „FORUM”? Krótka opowieść o nas i o tym, jak powstał nasz kwartet
Śledźcie nas na Facebooku i na Instagramie! (Tam się dużo dzieje 😀 )
Magda P.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Michała z www.fotomz.pl